Kaptury limomanki z kocią domieszką

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Tasha
Posty: 54
Rejestracja: śr sty 02, 2013 10:25 pm

Re: Kaptury limomanki z kocią domieszką

Post autor: Tasha »

Życzę powodzenia w łączeniu ogonków. Oczywiście nie zapominać wymiziać ode mnie :)
Czekam na wynik.. sama się stresuję ;D
Cynamon, Silver, Misiek.
Awatar użytkownika
limomanka
Posty: 578
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 8:48 pm
Lokalizacja: Koty na Górnym Śląsku

Re: Kaptury limomanki z kocią domieszką

Post autor: limomanka »

Ze mną:koty: Nutek i Wolfgang oraz suka Masza
Odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach; z dt: Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz kotki: Solo, Aria i Sopran
Awatar użytkownika
limomanka
Posty: 578
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 8:48 pm
Lokalizacja: Koty na Górnym Śląsku

Re: Kaptury limomanki z kocią domieszką

Post autor: limomanka »

Siedmiostado funkcjonowało świetnie do wczoraj.
Twix oddzielony :| Ma nawrót choroby - dostaje to samo co ostatnio (enro + vit. B complex) przez kolejny tydzień. A oddzieliłam go, bo się pastwi nad malcami - Ach dostał 2 dziaby w ogon i teraz boi się, kiedy pyszczek któregoś dużego szczura znajdzie się blisko niego, nawet w celu wyiskania go. Errol dzielnie broni braciszka. Ale zdarzyło się, że i on ma strupek na boku.
Twix zresztą jest ogólnie nerwowy i prowokuje starcia też ze starszakami. Ostatnio było podobnie - jednak dorośli mogą się łatwiej od niego opędzić...
Przez tydzień Twix pomieszka sam - ułatwi to podawanie leków i życie reszty stada. Zostaną im wspólne wybiegi. Zastanawiam się kogo oddelegować do mieszkania z panem T., ale chyba zostanie jak jest - niech dochodzi do siebie w swojej samotni, bez niepotrzebnych starć z innymi.

Panienki (te z Hotelu pod Ogonkiem ;) ) wracają dziś do domu - ja się z nimi bardzo zżyłam, ale na szczęście mam dobre podejście do tymczasów - pamiętam ciągle, że są tymczasowo i nie przywiązuję do nich na dłużej.

Praca z Edziem stanęła w miejscu. Jestem już w stanie go pogłaskać (choć nie zawsze) i zachęcić do wejścia na kolana na wybiegu. W klatce jest niestety nietykalski. No i bardzo gryzie przez kraty. Problemem jest to, że akceptuje tylko mnie - każdy nowy człowiek będzie musiał przechodzić z nim całą drogę od nowa. Oby kastracja nam coś dała. Najwyżej będzie szczurem obsługiwanym przy pomocy rękawicy, ale dobrze byłoby, gdyby znalazł się ktoś, kto go weźmie. Może jakiś fan dziczków - Edi zachowuje się trochę jak dzikus.
Ze mną:koty: Nutek i Wolfgang oraz suka Masza
Odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach; z dt: Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz kotki: Solo, Aria i Sopran
Awatar użytkownika
limomanka
Posty: 578
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 8:48 pm
Lokalizacja: Koty na Górnym Śląsku

Re: Kaptury limomanki z kocią domieszką

Post autor: limomanka »

Kilka nowych wieści, bo dawno mnie w tym temacie nie było.
Chłopaki znów razem - Twix wyleczony i nastroje w stadzie coraz lepsze. Młodziaki harcują i już się tak nie boją - wywracają na plecy prawie wszystkich (nawet te największe Batony) ;D
Od wczoraj wieczora mam wolierę :D Czeka jeszcze na gruntowne mycie i wyposażenie (z tym to ja czekam do urlopu), ale już mnie niesamowicie cieszy. No i chłopaki będą mieć zdecydowanie więcej miejsca (choć i teraz nie jest bardzo źle ;) ) - moi dwaj panowie T. (Twix i Tosiek) mają nieco większą potrzebę przestrzeni.
Edi w końcu będzie kastrowany we wtorek (2 razy przesuwaliśmy termin z powodu przypadków losowych). Postępów w oswajaniu nie robi, ale przynajmniej się nie cofa. Za to nauczył się otwierać swoją klatkę >:D A ponieważ mieszka w tymczasowej małej chorobówce, z klapką od góry; dorobiliśmy mu z drugiej klatki wieżyczkę, którą uwielbia. W ogóle Edzio po swoich niezbyt przyjemnych przejściach ceni sobie przestrzeń - jak dostał tę małą chorobówkę zachłysnął się i biegał w kółko i biegał (w swojej klatce, w "domu" nie mógł się obrócić nawet). Ale mimo tego, zawsze grzecznie wraca do klatki z wybiegu. Tak go reklamuję, bo zaraz po kastracji będę mu szukać zaufanego domu docelowego.
Panny hotelowe wróciły do domu i nawet zyskają kolegę. Świniuch chwilowo (do połowy przyszłego tygodnia, kiedy pojedzie już do domu docelowego) mieszka za ścianą, u moich rodziców.
Kotki jak zawsze szaleją i każą się miziać - jak to koty ;)
W sobotę świętowaliśmy roczek Anatola i 2 lata Arii - torty i zabawki zostały przyjęte pozytywnie przez całą szczurzo-kocią hałastrę :D
Kilka zdjęć z naszego życia ;)
siedmiostado:
Erwiniasty
Obrazek
Tolo
Obrazek
Mars
Obrazek
Tosiek
Obrazek
Twix
Obrazek
Errol
Obrazek
Ach
Obrazek
I kwitnące przyjaźnie klatkowe:
https://picasaweb.google.com/lh/photo/U ... directlink
https://picasaweb.google.com/lh/photo/i ... directlink
https://picasaweb.google.com/lh/photo/x ... directlink

Oraz Edzio:
https://picasaweb.google.com/lh/photo/o ... directlink
https://picasaweb.google.com/lh/photo/4 ... directlink
https://picasaweb.google.com/lh/photo/u ... directlink
https://picasaweb.google.com/lh/photo/r ... directlink
https://picasaweb.google.com/lh/photo/x ... directlink
Ze mną:koty: Nutek i Wolfgang oraz suka Masza
Odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach; z dt: Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz kotki: Solo, Aria i Sopran
Awatar użytkownika
limomanka
Posty: 578
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 8:48 pm
Lokalizacja: Koty na Górnym Śląsku

Re: Kaptury limomanki z kocią domieszką

Post autor: limomanka »

Co tam u nas? Sporo się działo.

W telegraficznym skrócie:
1. Edi po kastracji, znalazł domek u Rhose w Białymstoku - ale jeszcze czeka na transport (chwilowo jest między Puławami a Wawą).
2. W międzyczasie trafili do nas na tymczas dwaj panowie znalezieni na śmietniku w Czeladzi. Przeżyłam swoje z nimi, bo choć mieli już zaklepany domek prawie się złamałam - to mój osobisty dramat i okropna huśtawka emocjonalna, trwająca tydzień :'( Bardzo, bardzo, bardzo chciałam, żeby u nas zostali (zwłaszcza haszczak Filut), niestety warunków nie mamy na dłuższe trzymanie drugiej klatki. Nadal jestem załamana, ale decyzja została podjęta i pomału oswajam się z jej konsekwencjami. Chłopaki są już w nowym, dobrym Domku, a ja tęsknię, ale mam teraz znacznie więcej czasu dla siedmiostada.
3. Twix miał drugi nawrót - tym razem dostał inny antybiotyk (Keflex)+lakcid, vit. B complex i od dziś nootropil. Było strasznie - tym razem skręt nie tylko głowy, ale całego ciała, niedowład ogona i zmiana zachowania. Miałam wrażenie, że go tracę. Na szczęście po zwiększeniu dawki antybiotyku, wrócił. Przedłużyliśmy mu kurację do 4 tygodni i dołączyliśmy Nootropil.
4. Sprzedałam klatkę, więc chłopaki w swojej wolierze - cieszą się z dodatkowej przestrzeni :D A ja zachwycona jej funkcjonalnością.
5. Wyjechaliśmy na weekend z Batonami ;) Tj. byliśmy na ślubie w Legnicy i zabraliśmy Twixa - z uwagi na leczenie oraz Marsa - do towarzystwa dla brata. Byli atrakcją after party u koleżanki, u której nocowaliśmy. Chyba zaraziłam kolejne osoby swoją pasją :D

Zostały tylko aktualności:
Znów wyjeżdżamy na weekend. Tym razem pod namiot, więc Batony jadą do zaprzyjaźnionego, zaszczurzonego domku, gdzie będą pod dobrą opieką, a Twix dostanie swoje lekarstwa Reszta stada i kotki zostają w domu - będzie ich doglądał mój tata.

Mamy za sobą comiesięczne ważenie i wszyscy poza Tolem się spaśli :] Maluchy jeszcze rosną, więc nie mam im za złe. Najwięcej przybrali na wadze Twix (to było do przewidzenia - leki w jogurcie nie służą zachowaniu idealnej sylwetki) i Tosiek, który za każdym razem jak zajrzę do klatki siedzi przy korycie... Ale nie odmawiam dziadkowi - wreszcie wygląda dobrze i nie jest odganiany od miski (co świadczy o tym, że wreszcie w stadzie się poukładało - każdy zna swoje miejsce, nie ma przepychanek przy jedzeniu, Toś nie boi się jeść z resztą stada).

Do baterii Twixowych leków przybył Lucetam (zamiennik Nootropilu).

Z kroniki byłych tymczasów:
W nowym domu okazało się, że Śmietnikowcy są inni. Sympatie obecnej opiekunki są po stronie Juniorka (co oczywiste, bo Filuś zawsze będzie MÓJ). Kapturek nieco wycofany i zestrachany - pewnie musi się jeszcze przyzwyczaić, nie pomaga chwilowa samotność. No i u nas nie było panienek ::) Filut szaleje - muszą mieszkać osobno, bo gnębi kapturka strasznie. Hormony nim zawładnęły totalnie. Przeżył już kąpiel i strzelał fochy, piłuje po prętach - wulkan, nie szczur 8) Może tęskni, jak ja...
Kastracja obu chłopaków i tak była konieczna - ze względu na laski - ale haszcz chyba się załapie wcześniej :]

Edzio ciągle czeka na transport do domu docelowego. Coś tam się ruszyło i oby udało się wszystko zgrać w czasie <kciuki>

Harnaś świetnie sobie radzi w nowym stadzie. Od niedawna poza Cycem, z którym zamieszkał w czerwcu, ma do towarzystwa jeszcze dwójkę malców. Cudownie się dogadują, a ja się cieszę, że Harni sprawia radochę kolejnej osobie i jest takim dobrym towarzyszem dla innych ogonów - właśnie tego mu brakowało :-*
Ze mną:koty: Nutek i Wolfgang oraz suka Masza
Odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach; z dt: Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz kotki: Solo, Aria i Sopran
Awatar użytkownika
Magdonald
Posty: 671
Rejestracja: ndz paź 21, 2012 3:15 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Kaptury limomanki z kocią domieszką

Post autor: Magdonald »

Ooo, ile szczurków, ile kapturów, ile tymczasów! :D

Masz jakieś zdjęcia woliery? Na pewno chłopakom się spodobała, nam też się pochwal! ;)

Szkoda, że dopiero czytam Twój wątek, gdyby Edi był w Warszawie wcześniej, jakoś na początku sierpnia jechałam przez Warszawę i Białystok, do tego ręce miałam wolne i mogłam go wtedy zabrać :<
Jak w ogóle idzie jego oswajanie? Czy już jest może w nowym domku? Też mam teraz szczurkę, która w klatce się "broni", tak samo dziaba przez pręty, byliby dobraną parą ::) :D
Moje dziewczęta:
Obrazek
Zapraszamy na nasz bazarek :)
Awatar użytkownika
limomanka
Posty: 578
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 8:48 pm
Lokalizacja: Koty na Górnym Śląsku

Re: Kaptury limomanki z kocią domieszką

Post autor: limomanka »

Do usług ;)
Pierwszy wystrój taki ubogi, bo przeprowadzka trafiła się w falę upałów i nie chciałam, żeby się strasznie grzali. Zwłaszcza, że i tak większość czasu spędzali na dnie - w metalowej kuwecie i na zmrożonych kafelkach.

Dla spragnionych fotek i wieści - patrzcie co dostałam na dobranoc od opiekunki Filutka i Juniora:
Obrazek Obrazek
Filuś wredny i pod wpływem hormonów. Ma wszystkie najgorsze objawy burzy hormonalnej i to zbiegło się z jego adopcją... Łupież, agresja i ogromne napięcie seksualne... Choć jak to przemyśleć, już u mnie miał początki - napadał na Juniorka (jeszcze w granicach normy) i raz przeleciał mi dłoń :]

Edzio jedzie do domku w niedzielę :D Wreszcie będzie czyjś - cudnie :D

Zrobiłam minisesję. Może wreszcie ogarniemy kolor Acha ;D

Portret z zajętym ryjkiem:

Errol
Obrazek

Mars
Obrazek

Twix
Obrazek

Erwin
Obrazek

Tosio
Obrazek

Ach
Obrazek

Zawsze razem
Tolek & Mars
Obrazek Obrazek

Errol & Erwin
Obrazek

I mała scenka rodzajowa:

Co to?
Obrazek Obrazek

O-o
Obrazek Obrazek

To nie ja!
Obrazek Obrazek Obrazek

Ani ja!
Obrazek

I na koniec Miś-Errol mówi dobranoc
Obrazek
Ze mną:koty: Nutek i Wolfgang oraz suka Masza
Odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach; z dt: Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz kotki: Solo, Aria i Sopran
Awatar użytkownika
diana24
Posty: 816
Rejestracja: wt maja 11, 2010 4:07 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Kaptury limomanki z kocią domieszką

Post autor: diana24 »

Super ogony :) i kaptury <marzyciel> ;)
Będę śledzić ;)
Z nami : Kreska, Tosia (http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=41343)
Przetransportowane: 8 przystojniaków i 8 samiczek
Za TM [*][/b]: Lucy, Hera, Topej, Fiona, Całka, Aria, Albert, Iskierka, Gabi, Safi, Plamka
Awatar użytkownika
Magdonald
Posty: 671
Rejestracja: ndz paź 21, 2012 3:15 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Kaptury limomanki z kocią domieszką

Post autor: Magdonald »

Super prezent na dobranoc :D Oby Filutek wreszcie "dojrzał" i nie zatrzymywał się na okresie dojrzewania! ;)
Cieszę się też bardzo, że Edi znalazł domek i transport do domku. Na pewno odwdzięczy się ogromną dawką miłości, on tak tylko udaje dzikusa 8)

https://picasaweb.google.com/lh/photo/9 ... bedwebsite - widzę, że gdy chłopcy rosną, to i otwory w hamaczku muszą "urosnąć"? ;)

https://picasaweb.google.com/lh/photo/j ... bedwebsite - wyobrażam sobie Ciebie meblującą pokój: "tu będzie stało łóżko, tu szafa, tam komoda, ta półka będzie na książki, ta na kosmetyki, a tu półka na szczury..." :D

https://picasaweb.google.com/lh/photo/u ... bedwebsite - dobranoc Errolku :-* Trochę Cię zgniotły te jasne tyłeczki :)
Moje dziewczęta:
Obrazek
Zapraszamy na nasz bazarek :)
Awatar użytkownika
paula14s
Posty: 847
Rejestracja: ndz mar 31, 2013 5:09 pm
Lokalizacja: Kwidzyn / Grudziądz / Gdańsk

Re: Kaptury limomanki z kocią domieszką

Post autor: paula14s »

Pięknych masz Tych szczurzych panów ;) A Koty też kocham ;) Nie ma to jak koty i szczurki w jednym domu ;P To mi się marzy ;)
Moje słodkie mordki : http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 42#p956042
W domku: Plamka,Mela,Kamisia,Siwa,Gaja,Amek ,Pandora
Za TM :Maleńka,Pysia, Milka,Luna,Lili,Kawa, Tik Tak,Furia,Agresja,Zorza,Maleńka 2,Koka,Czajnik
Awatar użytkownika
limomanka
Posty: 578
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 8:48 pm
Lokalizacja: Koty na Górnym Śląsku

Re: Kaptury limomanki z kocią domieszką

Post autor: limomanka »

paula14s, niedługo będzie jeszcze Pan Mysz ;D
A panowie dziękują za komplementy.
Ze mną:koty: Nutek i Wolfgang oraz suka Masza
Odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach; z dt: Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz kotki: Solo, Aria i Sopran
Awatar użytkownika
paula14s
Posty: 847
Rejestracja: ndz mar 31, 2013 5:09 pm
Lokalizacja: Kwidzyn / Grudziądz / Gdańsk

Re: Kaptury limomanki z kocią domieszką

Post autor: paula14s »

Oooo istny zwierzyniec ;D fajnieee ;) Ja chce już moją piątą babę ;p doczekać się nie mogę ;) A powiem Ci taką ciekawostkę że ja nie mam żadnej kapturki w stadzie ;p i ta piąta też nie będzie hhe ;p
Moje słodkie mordki : http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 42#p956042
W domku: Plamka,Mela,Kamisia,Siwa,Gaja,Amek ,Pandora
Za TM :Maleńka,Pysia, Milka,Luna,Lili,Kawa, Tik Tak,Furia,Agresja,Zorza,Maleńka 2,Koka,Czajnik
Awatar użytkownika
limomanka
Posty: 578
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 8:48 pm
Lokalizacja: Koty na Górnym Śląsku

Re: Kaptury limomanki z kocią domieszką

Post autor: limomanka »

Cóż za niedopatrzenie :P
Ze mną:koty: Nutek i Wolfgang oraz suka Masza
Odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach; z dt: Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz kotki: Solo, Aria i Sopran
Awatar użytkownika
paula14s
Posty: 847
Rejestracja: ndz mar 31, 2013 5:09 pm
Lokalizacja: Kwidzyn / Grudziądz / Gdańsk

Re: Kaptury limomanki z kocią domieszką

Post autor: paula14s »

Ale na swoją obronę mam to że moja pierwsza szczurzyca była kapturkiem ;p
Moje słodkie mordki : http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 42#p956042
W domku: Plamka,Mela,Kamisia,Siwa,Gaja,Amek ,Pandora
Za TM :Maleńka,Pysia, Milka,Luna,Lili,Kawa, Tik Tak,Furia,Agresja,Zorza,Maleńka 2,Koka,Czajnik
Awatar użytkownika
limomanka
Posty: 578
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 8:48 pm
Lokalizacja: Koty na Górnym Śląsku

Re: Kaptury limomanki z kocią domieszką

Post autor: limomanka »

W weekend przywiozę 2-miesięcznego tymczasa. Trwają poszukiwania towarzystwa dla niego - nie chcę, żeby mieszkał sam i zdziczał jeszcze bardziej (mam już upatrzonego dumbusia z wpadki sklepowej w podobnym wieku). Był nieudanym zakupem - zachcianką córki. Przy czym cała rodzina się go boi, nikt nie wie jak z nim postępować (przypominam, że maluch ma 2 miesiące :o ). Kupując szczura nie wyposażyli się w klatkę, więc maluch mieszka w jakiejś pożyczonej na krótki okres.
Co prawda mam miejsce w wolierze i stadzie, ale obiecałam sobie trzymać się ustaleń zapisanych w KnAS (Klub (nie)Anonimowych Szczuroholików. To jest żadnych nowych w stadzie dopóki jest siódemka, a zwłaszcza Toś i Twix.
Także niedługo pojawi się ogłoszenie adopcyjne dwóch małych samczyków.

Tosiowi rośnie na boku guzek. Powolutku, więc czekamy na rozwinięcie się sytuacji. Rośnie dokładnie tam, gdzie go wypatrzyłam kilka miesięcy temu, a nasza weterynarz kazała obserwować czy nie jest to reakcja na wszoły. Wtedy był ledwie wyczuwalnym nibyzrostem, teraz już widać go gołym okiem. Da się oddzielić. Miejmy nadzieję, że jest niezłośliwy. Tuż po kastracji Acha i Errola (tak, zdecydowałam się na wczesną kastrację obu) będę umawiać Tośka na zabieg.
Ze mną:koty: Nutek i Wolfgang oraz suka Masza
Odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach; z dt: Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz kotki: Solo, Aria i Sopran
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”