Ogoniaści

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
StasiMalgosia
Posty: 1460
Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogoniaści

Post autor: StasiMalgosia »

Gratuluje powiększenia stada ;) :D
A czy mogę prosić o jakieś zdjęcia Hiacynty ;D
Obrazek
Awatar użytkownika
SkywalkerYoda
Posty: 443
Rejestracja: pt gru 02, 2011 7:10 pm

Re: Ogoniaści

Post autor: SkywalkerYoda »

Oczywiście -jutro zrobię świeże foty :) Hiacynta ma powodzenie, a w szczególności szaleje za nią Chmurek :) Cieszę się, że Hiacynta ma koleżankę -we dwie w stadzie na pewno jest im raźniej :) Szkoda, że Kominiarz nie potrafi sie z nikim dogadać :(
Bo umrzeć to zbyt mały powód, żeby przestać kochać
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogoniaści

Post autor: valhalla »

Ooo, gratulacje z powodu powiększenia stada - szczurów i nieszczurów :P

Czekam na fotki Gucia ;) Jestem ciekawa, jak ten mały myszek wyrósł ;)
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Rajuna
Posty: 1368
Rejestracja: sob lip 23, 2011 9:50 pm

Re: Ogoniaści

Post autor: Rajuna »

To ja czekam na zdjęcia Śnieżki :D A co! :D

A informacja o powiększeniu stada spowodowała u mnie opad szczęki ;) Chyba gratulacje, tak? ::)
Hertz, Kokos, Tina, Wydra, Merrill, Resa, Sówka, Rina, Iwan Groźny, Guarana, Pchła, Szachrajka, Rudzik
Awatar użytkownika
SkywalkerYoda
Posty: 443
Rejestracja: pt gru 02, 2011 7:10 pm

Re: Ogoniaści

Post autor: SkywalkerYoda »

Chyba każdy szczurek ma swojego Wielbiciela ;)))
Gucio często myje Hiacynte, ciekawe, czy wiedzą jaka więź ich łączy :)
Ostatnio kupiliśmy Kominiarzowi wielki, drewniany domek, a on i tak woli leżeć w wiaderku zawieszonym pod sufitem :) Chyba domek pójdzie dla stadka.
Teraz pojedli sobie makaronu i ziemniaczków i wszyscy śpią :) Później ugotuję im soczewice, a jutro będzie kalafior i marchewki :) Piesek Smyk strasznie lubi je obserwować gdy są w klatce -stoi i patrzy jak w telewizor. Łatek próbował go ostatnio złapać za ucho przez pręty, ale na szczeście mu się nie udało ;) Zaraz jedziemy z Chmurkiem na podciecie ząbków.

Dzięki :D Rajuna -tak, tak, gratulacje -powiekszenie stadka było planowane ;)
Bo umrzeć to zbyt mały powód, żeby przestać kochać
Awatar użytkownika
Eve
Posty: 2256
Rejestracja: wt lis 16, 2010 11:15 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Ogoniaści

Post autor: Eve »

No no ;) Gratulacje !
i na foty też czekam :)
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133

Hamaczki dla każdej paczki :P
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Awatar użytkownika
SkywalkerYoda
Posty: 443
Rejestracja: pt gru 02, 2011 7:10 pm

Re: Ogoniaści

Post autor: SkywalkerYoda »

Dzieki :))))
Foty będą, może nawet z ważenia ;)
Bo umrzeć to zbyt mały powód, żeby przestać kochać
Awatar użytkownika
SkywalkerYoda
Posty: 443
Rejestracja: pt gru 02, 2011 7:10 pm

Re: Ogoniaści

Post autor: SkywalkerYoda »

U weta był mały wypadek. Na tyle jednak poważny, żeby sie przestraszyć. Jednak wszystko dobrze się skończyło :) Jeden wet przyjmował w trzech gabinetach, w jednym pies czekał pod narkozą, w drugim kot już dość długo przebywał, a nas przyjął w trzecim gabinecie. Obcinał Chmurkowi ząbki, chyba robił to w pośpiechu, Chmurek oczywiście się wyrywał i nagle Chmurek się szarpnął, wetowi reka drgnęła i patrzę... a w pysku jest krew! Zaczął go dokładnie oglądać, ja już byłam bliska zawału, a wet mówi "myślałem, że mu język obciąłem". Okazało się, że zadrasnął go w dziąsło. Zastanawiam się, czy nie powinnam go trzymać w czymś w rodzaju skarpety do obcinania zębów, bo jak się szarpie, to tak drapie tylnimi nogami, że cięzko go utrzymać i to utrudnia podcinanie ząbków. Dobrze, że Gucio pojechał z nim do towarzystwa, bo od razu się Chmurkiem zajął w transporterku. Zaczął go tulić, czyścić mu futerko. Kochany Szczurasek :) Zresztą Chmurek też lubi Gucia, gdy usłyszy jego pisk (Gucio piszczy, gdy Łatek sie z nim siłuje), to od razu biegnie przez wszystkie pięterka do Gucia :) W ogóle Hiacynta, Chmurek i Gucio wyglądają jak rodzinka: rodzice i synek :) Snieżka czuje się dobrze, taki z niej Okruszek, Łatek też w dobrej formie. Kominiarz jak to Kominiarz :) Ostatnio jak stukałam palcami żeby go wywabić z klatki, to skoczył do mojej ręki i delikatnie mnie drasnął. Jest dość nerwowy, ale bardzo go kocham :) Może z wiekiem będzie coraz spokojnieszy :) Ale ogólnie jest ok. Porobiłam trochę fotek, muszę je przerzucić do kompa. :)
Bo umrzeć to zbyt mały powód, żeby przestać kochać
Rajuna
Posty: 1368
Rejestracja: sob lip 23, 2011 9:50 pm

Re: Ogoniaści

Post autor: Rajuna »

Ja proponuję rękawice ogrodowe albo rękawiczki rowerowe :> Dobry sposób na drapiące paskudy (ja mam zawsze ręce poharatane jak kąpię moje smrody :P)
Hertz, Kokos, Tina, Wydra, Merrill, Resa, Sówka, Rina, Iwan Groźny, Guarana, Pchła, Szachrajka, Rudzik
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogoniaści

Post autor: valhalla »

Oj, krew w pyszczku potrafi przerazić. Najmniejsze draśnięcie, a bardzo widać. Nas kiedyś Ryjuś tak nastraszył. Ochlapał krwią półeczkę i dwa inne szczury, a przestała mu lecieć tak szybko, jak zaczęła ;)

Dobrze, że to nic poważnego :)

I wychodzi kolejna wspólna cecha miotu (?) - opiekuńczość. Mlekołak też się opiekuje innymi szczurami, czasem aż się wkurzają, bo śpią sobie spokojnie, a tu młody dostaje szału na iskanie i chodzi od jednego do drugiego ;)
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Awatar użytkownika
SkywalkerYoda
Posty: 443
Rejestracja: pt gru 02, 2011 7:10 pm

Re: Ogoniaści

Post autor: SkywalkerYoda »

Dlugo mnie tu nie było za co przepraszam - miałam troche pozaszczurkowych kłopotów.

Myślałam, że jak już w końcu coś tu naskrobię, to będą to same miłe rzeczy i wspaniałe wieści, bo do tej pory u Ogoniastych wszystko było ok. Ale teraz nie jest, niestety nie mam dobrych wiadomości :(

Hiacynta jest chora. Nie wiem co będzie... Wszystko zaczęło się tydzień temu. Spuchła z jednej strony pyszczka, więc od razu pobiegłam do weta. Powiedział, że to infekcja i dostała antybiotyki w zastrzykach. Opuchlizna zeszła, ale po tej chorej stronie Hiacyncie oczko zaszło bielmem. Nie widzi na nie. Dodatkowo po tej chorej stronie pojawił sie ubytek w pyszczku, jakby jej ktoś kawałeczek wyciął :( Wczoraj wieczór poczuliśmy też od niej zapach ropy :( :( Dziś jedziemy na nocny dyżur do innego weterynarza -takiego, do którego czeka sie 2 tygodnie na wizytę, ale poza tymi terminami w czasie gdy akurat ma nocny dyżur, można się dostać. On operował Yodę. Obawiam się, że jest leczona w złym kierunku i boję się, że to jest to samo co u Skywalkera :( Wprawdzie wet wykluczył nowotwór, ale boję się najgorszego. Dziś na tym dyżurze powinien ją od razu prześwietlić, to będzie wiadomo co sie dzieje.... Strasznie się o nią boję. Psychicznie i fizycznie Hiacynta czuje się bardzo dobrze, biega, dokazuje, chrupie orzeszki. Mam nadzieję, że to naprawdę jest jakaś paskudna infekcja, którą zwalczymy, a nie tak fatalnie ulokowany nowotwór :( :( Trzymajcie kciuki... Zaparzę jej dzisiaj zielonej herbaty i zacznę terapię antyrakową - taką jaką miał Skywalker. Czemu to wszystko jest takie niesprawiedliwe? :( Dlaczego Hiacynta ??? Jak na złość, wet który leczył Skywalkera już nie pracuje w tej lecznicy - przeniósł się poza Kraków... Zobaczymy co wykaże dzisiejsza wizyta, ten wet też jest bardzo dobry. W razie czego będę z Hiacyntą jeździć pociągiem do tamtego... :( A że nieszczęścia chodzą parami, to dziś o 8:00 mój pies ma operacje na nowotwór. W środę, gdy byłam z Hiacyntą u weta, pies poszedł z nami tylko do towarzystwa. I w poczekalni u weta zaczął krwawić z odbytu. Okazało się, że miał tam nowotwór, który właśnie pękł i trzeba go operować. A on jest stary i choruje na serce.... Mówię Wam, tak się boje dzisiejszego dnia. Najpierw ta operacja psiny, a późnym wieczorem wyjaśni się, czy Hiacynta nie ma nowotworu.... On chory na serce, ona taka krucha i delikatna :( :( No to kończę na razie, bo zaraz wychodzimy....
Bo umrzeć to zbyt mały powód, żeby przestać kochać
Awatar użytkownika
StasiMalgosia
Posty: 1460
Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogoniaści

Post autor: StasiMalgosia »

Trzymaj się i pamiętej że jesteśmy z wami. Oby wszystko się udało, ropa to lepsza diagnoza niż guz w tych okolicach.
Obrazek
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogoniaści

Post autor: valhalla »

Trzymaj się kochana, będę myślami z Tobą. Trzymam kciuki, będzie dobrze.
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Awatar użytkownika
SkywalkerYoda
Posty: 443
Rejestracja: pt gru 02, 2011 7:10 pm

Re: Ogoniaści

Post autor: SkywalkerYoda »

Dzięki...
Mam nadzieję, że wszystko będzie ok, trzeba być dobrej myśli. Hiacynta nie zachowuje sie jak chory, obolały szczuras. Jest pełna energii i życia... W ogóle to ona jest Wyjątkowa :) Obie ze Śnieżką są takie malutkie, najmniejsze w stadzie. Śnieżka to nawet mniejsza jest - ale do jedzenia to pierwsza, nawet bardziej niż Gucio szaleje za smakołykami ;)
Oby u Hiacynty to nie był guz, bo umiejscowienie byłoby fatalne... Pamietam jakie problemy miał Skywalker przez umiejscowienie guza w głowie -nie dało się całego wyciąć. U szczurków te wszystkie cholerstwa tak szybko się rozwijają...
Dziś rano udała się operacja psiny, obudził sie z narkozy - więc i z Hiacyntą może wszystko będzie ok :)
Trzymamy kciuki, będę dawać znać...
Bo umrzeć to zbyt mały powód, żeby przestać kochać
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogoniaści

Post autor: valhalla »

U szczura wola życia i walki jest bardzo ważna, więc jeśli Hiacynta się nie poddaje, to super :)
Czy Gucio też urósł bardzo? Bo ja wczoraj ważyłam Mlekołaka i waży 564g a jest szczupły, tylko że najdłuższy w stadzie :o
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”