znalezlem ja na podlodze lezala osikana, i tak jakby sia dusila albo miala czkawke...
i pare minut po tym odeszla-ale nie jest sama teraz biega ze swoim kochanym metzgerkiem...
szkoda tylko ze to tak nagle sie stalo bez zadnych objawow przed chwila mialem ja na rekach wyczyscilem klatke zamontowalem pare nowych rzeczy...