
Tytul zmieniony na wyjasniajacy o co w temacie chodzi. / mod. Lulu
Moderator: Junior Moderator

 . Mój Stefek, kiedy zaczął dojrzewać, po prostu namiętnie znaczył teren. A nikogo nigdy nie ugryzł, nic z tych rzeczy
. Mój Stefek, kiedy zaczął dojrzewać, po prostu namiętnie znaczył teren. A nikogo nigdy nie ugryzł, nic z tych rzeczy 

Rozważałaś kastrację?Nordic... pisze: prosze napiszcie co mozna zrobić

 jeszcze nie ... mam go dopiero od 2 miesiecy myslałam ze mu to przejdzie, poza tym nie mam zielonego pojecia jak go zabrac do weterynarza nie mozna mu reki podsunąć a co dopiero zapakowac go do transportera ...
 jeszcze nie ... mam go dopiero od 2 miesiecy myslałam ze mu to przejdzie, poza tym nie mam zielonego pojecia jak go zabrac do weterynarza nie mozna mu reki podsunąć a co dopiero zapakowac go do transportera ... a one albo mnie słuchały, albo odwracały się zadkami
 a one albo mnie słuchały, albo odwracały się zadkami Oswajałam je za pomocą różnego typu smakołyków ( takich nie dozwolonych na  forum )
  Oswajałam je za pomocą różnego typu smakołyków ( takich nie dozwolonych na  forum )  Zbiegiem czasu nabraliśmy do siebie zaufania na tyle, że odważyłam się otworzyć drzwiczki i podać chłopakom taki właśnie zakazany owoc bezpośrednio z ręki (otwartej dłoni, tak jak podaje się coś koniom) Następnym etapem było podawanie na dłoni czegoś co moje dzikusy musiały by zlizywać ( jogurt, gerberek, miód) w czasie gdy one zlizywały smakołyk z mojej ręki ja mówiąc do nich głaskałam je. To mój sposób na oswojenie dzikusów, ale wielu forumowiczów może potępić moją metodę
 Zbiegiem czasu nabraliśmy do siebie zaufania na tyle, że odważyłam się otworzyć drzwiczki i podać chłopakom taki właśnie zakazany owoc bezpośrednio z ręki (otwartej dłoni, tak jak podaje się coś koniom) Następnym etapem było podawanie na dłoni czegoś co moje dzikusy musiały by zlizywać ( jogurt, gerberek, miód) w czasie gdy one zlizywały smakołyk z mojej ręki ja mówiąc do nich głaskałam je. To mój sposób na oswojenie dzikusów, ale wielu forumowiczów może potępić moją metodę 
 ja dziekuje, napewno to lepsze niz kastracja... Będe musiała wkoncu poswięcic mu wiecej czasu choc to nie bedzie łatwe, ale napewno się postaram :] Może za duzo uwagi poświęcam pozostałym gryzonią ( pieszczochy straszne
 ja dziekuje, napewno to lepsze niz kastracja... Będe musiała wkoncu poswięcic mu wiecej czasu choc to nie bedzie łatwe, ale napewno się postaram :] Może za duzo uwagi poświęcam pozostałym gryzonią ( pieszczochy straszne  ) ale dzieki jeszcze raz za jakiś czas napisze o postępch, trzymaj kciuki
) ale dzieki jeszcze raz za jakiś czas napisze o postępch, trzymaj kciuki 
 ale wszystko zależy od Ciebie
 ale wszystko zależy od Ciebie 