Częste przenosiny, przeprowadzki.

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Lee
Posty: 7
Rejestracja: pt lis 16, 2007 9:37 am

Częste przenosiny, przeprowadzki.

Post autor: Lee »

Witam wszystkich na forum. Mam pytanie, czytałem wcześniej trochę na forum, ale nie mogłem znaleźć interesującego mnie wątku, więc zakładam nowy.
Chcę nabyć szczurka, jednak obecnie studiuje i co pewien czas musiałbym przyjeżdżać do domu na dłużej (na święta). Jak szczurek by znosił takie przeprowadzki? Dlatego zadaję to pytanie, bo zbliżają się teraz święta i czy nie byłoby lepiej poczekać z jego zakupem i kupić go po nowym roku?
I jeszcze jedno pytanie, jak z kablami, czy zwykłe owinięcie ich jakąś taśmą/szmatą zabezpieczy je przed przegryzaniem? O ile kable można dokupić, to pewnie szczurek by się usmażył przegryzając je :-\.
Pozdrawiam wszystkich.
S.
Posty: 706
Rejestracja: śr wrz 19, 2007 9:19 pm

Odp: Częste przenosiny, przeprowadzki.

Post autor: S. »

Niektórzy wożą szczurki pomiędzy dwoma domami systematycznie i nie mają (a właściwie to szczurki nie mają) z tym problemów.
Na kable elektryczne skuteczne są specjalne rurki - osłony. Szmaty i taśma "nie psuje" szczurkom smaku kabli. Z tym, że nie wszystkie szczurki gryzą kable. U mnie tylko jedna gryzie. Resztę dało się oduczyć. Rozwiązaniem jest zminimalizowanie ilości kabli lub podwieszenie ich wysoko (uwaga - moje szczurzyce to alpinistki, jedna systematycznie wspina się po rurze CO pod sufit - lubi to.
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Odp: Częste przenosiny, przeprowadzki.

Post autor: Lulu »

Po pierwsze: o kablach to nie w dziale Oswojanie, duzo o tym bylo na forum, teraz wystarczy tylko poczytac: >>klik>klik>klik>klik<<.

Po drugie: bardziej niz o czesto przenosiny bym sie martwila o to, ze ciagle piszesz o szczurze, a nie o szczurach. Szczur to zwierze bezwzglednie stadne i potrzebuje towarzysza tej samej plci. Tak wiec jezeli rozwazasz adopcje szczurow to minimum dwoch.

I w koncu: bedac w liceum mieszkalam w internacie. Czesto wiec zdazalo mi sie jezdzic do rodzicow lub do owczesnego chlopaka. Sam chlopak, jako student z problemami z wynajeciem mieszkania, czesto sie przeprowadzal. Rozne to byly wyjazdy, czasami tylko na weekend, a czasami na dluzej. Zawsze ze szczurami. I najlepiej mi sie szczury w pociagu oswajaly :P zawsze jezdzily na moich kolanach (za zgoda wspolpasazerow oczywiscie) i tak najlatwiej bylo przelamac pierwsze lody. Mam wrazenie, ze zblizaly nas takie wspolne wyjazdy.
Mialo to tez taki plus, ze szczury wszedzie czuly sie jak u siebie. Niewazne, ze byly gdzies pierwszy raz, zawsze pewnie wszystko zwiedzaly.

Obecnie prowadze juz osiadly tryb zycia i pozniejsze szczury cale zycie spedzily w jednym mieszkaniu. I czasami jak zdazylo nam sie zabrac je na swieta do moich rodzicow to wyrazniej gorzej to znosily niz te, ktore byly przyzwyczajone to przeprowadzek. I oczywiscie po pokoju, w ktorym spalismy, biegaly, ale widac bylo, ze niepewnie i ze strachem.
ninaczika
Posty: 329
Rejestracja: śr lut 28, 2007 12:30 am

Odp: Częste przenosiny, przeprowadzki.

Post autor: ninaczika »

moje szczury tez sporo zwiedziły, ale gdziekolwiek jechałam to mialam w kazdym miejscu dla nich klatke- razem trzy: u chłopaka, u rodziców,u siebie, wiec wiedziały ze przynajmniej to sie nie zmieniało, i widzialam ze lubia stary hamak albo miski, moze dzieki temu czuł sie jak u siebie. na dalsze wyjazdy w nieznane tez reagowały dobrze.
zbój kiki nineczka zuzka, a ze mną pantokrator
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Odp: Częste przenosiny, przeprowadzki.

Post autor: Nakasha »

Jeśli szczurki są przewożone w bezpiecznych warunkach, mają dostęp do wody i jedzonka, a na miejscu mają w pełni urządzoną klatkę, to nie widzę żadnego problemu :). Sam fakt podróżowania (trzęsienie, zakręty, itp) znoszą zazwyczaj bardzo dobrze :). W razie czego można im przed podróżą i w trakcie podawać trochę miętowej niesłodzonej herbaty :).

I tak, zdecydowanie IM. Szczurki powinny być minimum dwa.
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
Lee
Posty: 7
Rejestracja: pt lis 16, 2007 9:37 am

Odp: Częste przenosiny, przeprowadzki.

Post autor: Lee »

Dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi, bardzo mi pomogliście. Teraz jestem bardziej pewny podjęcia decyzji, no i wiem, że lepiej kupić dwa, niż jednego szczurka  ;).
Baszek
Posty: 41
Rejestracja: wt gru 04, 2007 12:17 pm

Odp: Częste przenosiny, przeprowadzki.

Post autor: Baszek »

Dołączę się do pytania Lee... w święta czeka mnie przewiezienie szczurasek do domu - na miejscu niestety nie ma klatki, więc pewnie będę musiała wziąć ze sobą swoją. I tu robi się problem, bo klatka się nie składa ;)
Ktoś z was ma jakieś pomysły, jak przewieźć taką klatkę, by nie stała się jej krzywda ;) licząc oczywiście ograniczoną liczbę rąk (znaczy, jadę z chłopakiem, a inne toboły też trza wziąć...).
Awatar użytkownika
Magamaga
Starszy Moderator na urlopie
Posty: 2996
Rejestracja: sob paź 06, 2007 7:22 am
Lokalizacja: Gdynia

Odp: Częste przenosiny, przeprowadzki.

Post autor: Magamaga »

Może wrzuć ją w karton?
Obrazek
Ze mną: kotka Luna i kocurek Borys

Za TM- Tuptuś [*] Fiona [*] Milejka [*] Batman [*] Mania [*] Lolek [*] Zefir [*] Bobek [*] Zawsze będę pamiętać....[/size]
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Odp: Częste przenosiny, przeprowadzki.

Post autor: Nakasha »

Można zapakować ją w pudło kartonowe, albo ogromną torbę. Generalnie klatce nie powinno się nic stać, o ile nie będziecie nią rzucać o ściany czy zrzucać ze schodów ;D. A niesienie jej w pudle czy torbie jest na pewno wygodne :).
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Odp: Częste przenosiny, przeprowadzki.

Post autor: yss »

baszek: wrzuć w coś, co będzie miało rączkę. do noszenia. do środka można zapakować coś lekkiego - jakieś ciuszki, lekki prezent pod choinkę, to zmniejszy trochę liczbę tobołów w łapkach :) kuwetę do torby na samo dno..... :)
jeszcze zależy czy klatka ogromna czy taka szynszylówka standard. jak standard to tylko uchwyt wygodny doczepić i jazda. :)
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
Filipw
Posty: 1020
Rejestracja: ndz cze 24, 2007 6:57 pm
Lokalizacja: garwolin
Kontakt:

Odp: Częste przenosiny, przeprowadzki.

Post autor: Filipw »

Mój szczur bardzo się stresował przed pierwszą podróżą ale później poszło już łatwo.
Co do kabli są bardzo tanie ale skuteczne rurki na Animali
Zobacz link który wklejam
http://qwww.animalia.pl/produkt.php?id=9303
Awatar użytkownika
Pamelka666
Posty: 255
Rejestracja: ndz cze 17, 2007 12:44 pm
Lokalizacja: Kobyłka
Kontakt:

Odp: Częste przenosiny, przeprowadzki.

Post autor: Pamelka666 »

moje często ze mną podróżują i ogólnie nie mają nic przeciwko :P zwykle w kieszeni lub czymś takim, żadziej w transporterze...
U mnie: Mafia, Cappuccino, oraz Blues ;) Oraz tymczasowo: Kler i Tiru :)
(*)Chilli, maleństwo, które zbyt wcześnie odeszło na drugą stronę...
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Odp: Częste przenosiny, przeprowadzki.

Post autor: Nakasha »

Szczurki powinno się transportować w transporterze. ;)

Nawet, jeśli siedzą grzecznie w kieszeni czy kapturze i nie sikają, to transporter ma pewną ogromną nad nimi przewagę: jest twardy.

Gdyby ogonek nagle się wystraszył i zaczął się szamotać, gryźć i panikować, mógłby z łatwością Wam uciec... a gdyby ktokolwiek Was popchnął, potrącił, albo gdybyście sami się pośliznęli... gdyby był wypadek samochodowy, to żadna kieszeń ani kaptur nie uratują życia Waszych ogonków. A transporter może.

Rzecz jasna, może nigdy nic się nie stanie. Ale jeśli - ryzyko jest ogromne. A cena transportera nie jest na tyle duża, by tak ryzykować tylko dla Waszej "wygody". ;)
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
Awatar użytkownika
Pamelka666
Posty: 255
Rejestracja: ndz cze 17, 2007 12:44 pm
Lokalizacja: Kobyłka
Kontakt:

Odp: Częste przenosiny, przeprowadzki.

Post autor: Pamelka666 »

Nakascha, jak jźdze z nimi autobusem, czy coś to onse w transporterku są, a gdy jestem u siebie w samochodzie to są w kieszeni...
U mnie: Mafia, Cappuccino, oraz Blues ;) Oraz tymczasowo: Kler i Tiru :)
(*)Chilli, maleństwo, które zbyt wcześnie odeszło na drugą stronę...
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Odp: Częste przenosiny, przeprowadzki.

Post autor: Nakasha »

Nie musisz się tłumaczyć, ważne jest to, aby być świadomym i pamiętać o bezpieczeństwie ogonków :).
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”