miałam całkowicie ślepego samca, długo był alfą w stadzie byl bardzo sprawny i brak oczu mu zupełnie nie przeszkadzał, z racji tego że taki się urodził, po prostu umiał z tym żyć

trzymam kciuki za maleństwo

2 przystojniaków ląduje u mnie

masz świnkę, z tego co piszesz 1, a one też chyba są stadne... (jak się mylę to proszę mnie poprawić)
ja bym raczej zaczeła od przekonania ich do drugiej świnki, a nie od namawiania na kolejne zwierzeta

czekam na fotki

noovaa cierpie przez Ciebie !

współczuję wam bardzo! :( Dzihad ma się dobrze, standardowo jest przystrzyżony prawie do łysa w kilku miejscach, trochę się ostatno pokichał, myślałam że to przez niższą temperaturę (nie ma porfiryn w oczkach, nosek też czysty), ale na wszelki wypadek wezmę go do weta i zrobimy ogólny przegląd, wolę...

Justka1 pisze: A to Aarwin, konserwowy szczur ^^

parówka w słoiku

melduje, że u Dzihada dobrze, nie ma już śladu po przeziębieniu o którym pisalam Ci na fb

Poradnik jak nie da się robić sobie ładnego zdjęcia z dwoma wstrętnymi sabotażystami



dawno mnie nie było więc przypomne jak wyglądam

[*]

ocynkowane klatki i szczurze siuśki = czarne przebarwienia, biały osad i po jakimś czasie rdza ocynku też nie można czyścić wieloma środkami, że nie wspomne o tm, że maloane mniej "brzęczą", a piłowane przez szczury wydają odrobine przyjemniejszy dzwięk

Dzihaderro też jest ciapą ale tylko w stosunku do ludzi, ze szczurem innym już wiem co potrafi zrobić, oby się nie powtórzyło...

kciukam za zdrowie rodzeństwa

jak dla mnie same baby

pariscope pisze:Mal - penicylina?! Gdzieś tu na forum czytałam, że penicylina jest zabójcza dla szczurków! Chyba że jakaś pochodna penicyliny, to co innego.

ja np jestem na penicyline silnie uczulona, kiedys po jej podaniu dostalam zapasci, a nie kazdy czlowiek tak reaguje... ;p

moje cudenka

a Lulson przesyła bratu urodzinowe buziole

Wazne zeby dojechali cali i zdrowi