Oj nie pamiętam co to było, a na karteczce z dawkami pani tak napisała nazwę, że kompletnie nie mogłam się odczytać, w każdym razie dostała zastrzyk a potem taki lek miałam jej do wody codziennie dolewać.
Niebawem może się wybiorę z nią do Krakowa- może tam coś zdziałają
Trzyma się bardzo dobrze, rośnie, szaleje, w nocy nie daje spać bo tak strasznie po klatce buszuje
Dalej się chwieje i troszkę główka jej lata, ale widocznie jest już przyzwyczajona do tego i nie przeszkadza jej to w normalnym funkcjonowaniu
Moja Jadźka upatrzyła sobie narożnik ( w którym mieszkała 3 miesiące, jednak z powodu adopcji kolejnego szczura, niestety trafiła z powrotem do klatki) Z tym, że całkowicie go wyobgryzała. Musiał jej strasznie smakować... Tunele wygryzła, dziurki, w których spała. Dobrze, że z tyłu i po rogach- to i...
Ciszę się, że nikt nie zgłosił chęci zabrania Małej- zostaje z nami, nie potrafiłabym jej takiej chorutkiej oddać, także proszę o zamknięcie teamu Trudno, jakoś sobie poradzimy
Wet stwierdził, że więcej jej pomóc nie umie. Więc niby leczenia nie wymaga.
Nie jest bardzo chora, po prostu potrzebuje dużo uwagi. Zdrowej nie wyadoptuję, bo na nią nie muszę patrzeć cały czas i pilnować jak Małej.
Witam serdecznie! Z wielkim bólem serca piszę ten wątek... Mam dwie szczurzyczki. Jedną, niestety do oddania ( z zapaleniem mózgu - nie chcę jej usypiać!) Małą Czarną kupiłam w sklepie zoologicznym (niestety...), ponieważ była tam sama dwa tygodnie, i widać było, że jest osowiała, brakuje jej towarz...
Jedna ma zapalenie mózgu i w klatce mieszka a druga, kuwetke ma zrobioną w narożniku gdzie śpi, w misce z piaskiem i takimi trotami :P sama sobie tam upatrzyła miejsce i tak zostało :) i nic nie śmierdzi , oprócz szmat, i prześcieradeł starych w których śp- te to co tydzień piorę, fuj :) Jak dojdę d...
Wiem, że kastrat po prostu szybko bym jej chciała znaleźć to towarzystwo.
Patrzyłam na ogłoszenia napisałam do kilku osób, ale bez odzewu póki co, więc mam nadzieję, że tutaj coś się uda zdziałać
Witam! Na forum jestem od jakiś paru miesięcy, a jeszcze nie zdążyłam się przedstawić - wybaczcie :P Na imię mam Emila, mam 19 lat i mieszkam od niedawna w Kalwarii Zebrzydowskiej w Małopolsce. Szczurami fascynuję się od dawna- zaraziła mnie tym moja ciotka, która sama hodowała do pewnego czasu ogon...
Minęły prawie dwa miesiące- lekarstwa się skończyły, weterynarz zrobił wszystko co było możliwe. Mała urosła do niewyobrażalnych rozmiarów, taka klucha się zrobiła, dużo je, praktycznie cały czas, jest strasznie ruchliwa, biega jak oszalała, jednak dalej kiwa się na boki i ma problemy z utrzymaniem ...
Witam! Pilnie potrzebuję towarzyszki dla mojej szczury, bo niestety została sama. Dobrze by było, żeby była ruchliwa i nie bała się całodniowych i całonocnych wypraw domowych (tak,moja szczura mieszka w narożniku, który bardzo, bardzo dokładnie wyobgryzała ) Nie chcę kupować w zoologu, a na forum ni...