kiedyś miałam szczurka...

Miejsce dla tych, których już z nami nie ma...

Moderator: Junior Moderator

natka
Posty: 1
Rejestracja: ndz sty 22, 2006 10:29 pm

kiedy? mia?am szczurka...

Post autor: natka »

Ja niestety straciłam mojego Mateusza-który tak naprawdę był kobietą, a właściwie samicą-już dawno. Był to mój pierwszy ogon. Niestety na chwilę obecną nie zapowiada się, żebym mogła mieć nowego szurzastego szczura... :cry: . Ale mojego pierwszego ogoniastego, zapamiętam bo:
*godzinami mogłam oglądać telewizję lub czytać książkę a on co najwyżej przewracał się na drugi bok, leżąc obok mnie na fotelu lub kanapie;
*pierwszy raz widziałam szczura, który miał na brzuszku łaskotki i kiedy go łaskotałam, to przewracał łapkami i lizał mnie po rękach;
*gdy podchodziłam z nim do otwartego okna, to siedząc bezpiecznie na moim ramieniu lub w rękawie, potrafił godzinami "niuchać" powietrze z dworu, dopiero jak zmarzł to chował się w ubraniu, co oznaczało, że zebrał już wystarczającą ilość informacji "z powietrza"
*potrafił zaczepiać mnie podbiegając do mnie, gdy siedziałam na podłodze a gdy chciałam go pogłaskać- uciekał. Zaprzestawał dopiero gdy poświęcałam mu wystarczającą ilość uwagi.
*uwielbiał czapki. W klatce posiadał swoją czapkę, która stanowiła dla niego idealne mieszkanko. Ładnie mu było w czerwonej...
Poza tym miał milion innych cech, które są właściwe tylko dla tego gatunku zwierząt. Niestety jak to szczur, moje zwirzę zachorowało i miało operację-okropieństwo, nie można było dobrać odp. dawki narkozy, bo szczurek ciągle przejawiał chęć schronienia się w moich rękach i kiedy starałam się go przytrzymać to wspinał się po mnie, zamiast grzecznie poddać się wycinaniu czegoś, co w nim raczyło urosnąć. Po kilku miesiącach szczurek szczurzasty zdechł. Guz znowu wyrósł a ja nie chciałam po raz drugi fundować mu udręki operacji i pozwoliłam mu odejść. Mam nadzieję, że kiedyś będę mogła mieć takiego zwierzaka, bo cenię sobie szczury chyba bardziej niż psy.

p.s naprawdę fajna stronka i zamierzam ją odwiedzać, żeby przypomnieć sobie jak fajne jest mieć szczurka!
Dona
Posty: 2033
Rejestracja: pt lip 09, 2004 3:45 pm

kiedyś miałam szczurka...

Post autor: Dona »

['] :-(
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

kiedyś miałam szczurka...

Post autor: ESTI »

Bardzo mi przykro... :(
[']['][']
Obrazek
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

kiedyś miałam szczurka...

Post autor: Lulu »

przykro mi :-(

[']
Awatar użytkownika
Zirrael
Posty: 1347
Rejestracja: wt paź 04, 2005 1:12 pm
Lokalizacja: Warszawa

kiedyś miałam szczurka...

Post autor: Zirrael »

przykro....
[']['][']...
Obrazek
Awatar użytkownika
Guślarka
Posty: 1124
Rejestracja: czw sty 05, 2006 12:47 pm
Lokalizacja: Krosno

kiedyś miałam szczurka...

Post autor: Guślarka »

['] :cry:
"Dawno, dawno temu..."

Jedna z nielicznych osób nie chorujacych na GMR.
soho
Posty: 977
Rejestracja: czw lut 17, 2005 10:55 pm
Kontakt:

kiedyś miałam szczurka...

Post autor: soho »

['] :(
w serduszq... Kisiel ,Bingo,Trysia,Pacio,Glucia,Blutek
ik hou van je schatjes :*
moje gwiazdki na niebie
LiNkA
Posty: 172
Rejestracja: pt sty 06, 2006 4:21 pm
Kontakt:

kiedyś miałam szczurka...

Post autor: LiNkA »

[*]
Moja:
Pipi ur.17.12.05r. a ze mną od 17 stycznia :)
Mojej siostry:
Pixi ur. ok 11.12.05r. z nami od 28.01.06r :)
Szałas
Posty: 880
Rejestracja: ndz gru 25, 2005 11:28 am

kiedyś miałam szczurka...

Post autor: Szałas »

[*]
" nie jestem oswojonym szczurem"
"Piotruś Pan nie żyje...Peter Pan is dead"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Odeszły...”