Na poczatq byl Kisiel ...
Moja niunia kochana ... Kisielek najslodsza istotka jaka stracilam
 przez glupote ... trafil do mnie ( nie wiem w jakim wieq) 17 grudnia 200cos tam
 przez glupote ... trafil do mnie ( nie wiem w jakim wieq) 17 grudnia 200cos tam  
  Qpilam go za namowa kolezanki , ktora tez miala szczurka pieknego "szarego" stwora - Nut'a (wczesniej nie mialam takich "malych" zwierzatek - wiecznie psy i psy i psy ...)
Od poczatq bal sie podlogi jak ognia - przeskakiwal przez wszystko i wszystkich zeby tylko nie stapnac na zimne panele eh to bylo komiczne ... pamietam go od zawsze jako spiocha tylko spal i sie drapal spal i drapal ... od czasu do czasu przebiegl sie po pokoju na kontrole i do wyrka
 spal zawsze ze mna  - a ja jak paralityk w nocy sie wyginalam z mysla o nim co by go nie pokopac ...(spal "wnogach")
  spal zawsze ze mna  - a ja jak paralityk w nocy sie wyginalam z mysla o nim co by go nie pokopac ...(spal "wnogach")Qpilam go za namowa kolezanki , ktora tez miala szczurka pieknego "szarego" stwora - Nut'a wczesniej nie mialam takich "malych" zwierzatek - wiecznie psy i psy i psy ...
Strasznie mi go braqje wspolnych spacerow wieczorkiem po parq
 pikniqw ze znajomymi nad kanalami .. podrozy do Polski ( no moze dla niego to nie ylo nicfajnego ...
 pikniqw ze znajomymi nad kanalami .. podrozy do Polski ( no moze dla niego to nie ylo nicfajnego ... ... za kazdym razem rycze na sama mysl o nim .. ale czy to ma sens ? Wierze ze sie kiedys z nim spotkam i to mnie jedynie pociesza

Qleczko przepraszam Cie za wiesz co ... :*
a tu foteczki Kisloslawa Zdzislawa
 ---> w lusterq  z bananem <---   :hihi:  ...
 ---> w lusterq  z bananem <---   :hihi:  ...a o reszcze napisze
 pozniej ...
 pozniej ...


