a z samiczkami nie zawsze jest to sprawa dominacji... bo ogolnie samiczka ktora ma rujke, jest gwalcona przez inne... moze byc tak ze samiczka ktora ma rujke i jest samiczka dominujaca nie doposci do siebie innych smiczek

Moderator: Junior Moderator

 hehe, ale tylko ta która jest u mnie dłużej próbuje wskoczyć na tamtą i w sumie nigdy jej na to nie pozwalam boje sie ze sie pogryzą... ale jak ją odkladam na drugi koniec łóżka to wraca bardzo szybko i probuje znów
 hehe, ale tylko ta która jest u mnie dłużej próbuje wskoczyć na tamtą i w sumie nigdy jej na to nie pozwalam boje sie ze sie pogryzą... ale jak ją odkladam na drugi koniec łóżka to wraca bardzo szybko i probuje znów 
 
 super zdalam sobie sprawe z tego wiec prosze niech on tak nie razi... bo razi to przyokazji bardzo mnie
 super zdalam sobie sprawe z tego wiec prosze niech on tak nie razi... bo razi to przyokazji bardzo mnie   
 
 Mała ani razu nie napastowala córeczki
 Mała ani razu nie napastowala córeczki  [/quote]
[/quote] Ale nikt nie wyklucza, że może być samowolka i wszystkie robią co chcą.
 Ale nikt nie wyklucza, że może być samowolka i wszystkie robią co chcą. 

 Mała woli sobie zwiedzac zakamarki pokoju a Rubi goni za moja reka jak wsciekla i przy okazji zaczepia memusie
  Mała woli sobie zwiedzac zakamarki pokoju a Rubi goni za moja reka jak wsciekla i przy okazji zaczepia memusie  
  ) z moimi dwoma szczurciami. Obie to pełne, stuprocentowe samiczki, ale jak na mój gust zachowują się nieco dziwnie... Chodzi mi o sposób w jaki się bawią. Zabawa wygląda tak:
 ) z moimi dwoma szczurciami. Obie to pełne, stuprocentowe samiczki, ale jak na mój gust zachowują się nieco dziwnie... Chodzi mi o sposób w jaki się bawią. Zabawa wygląda tak:



 U moich też sie zdarzają takie cyrki, starsza przejmuje rolę samca i włazi na młodszą  :lol:
 U moich też sie zdarzają takie cyrki, starsza przejmuje rolę samca i włazi na młodszą  :lol: ) a i tak jezeli maja wybor (Dante za bardzo nie 'napastuje') to wola to robic miedzy soba :roll:
 ) a i tak jezeli maja wybor (Dante za bardzo nie 'napastuje') to wola to robic miedzy soba :roll:

 chociaz ewidentnie dziewczynka to moja paranoja i tak kazala mi sie martwic.... teraz sie przyzwyczailam :jezor2:
 chociaz ewidentnie dziewczynka to moja paranoja i tak kazala mi sie martwic.... teraz sie przyzwyczailam :jezor2: