bo szczury oczywiscie trzeba kochac... ale trzeba je kochac madrze.
bo pozniej widac jakie sa efekty, jezeli popelni sie bledy. nawet jezeli sa to bledy z milosci
jak dla mnie sytuacja bardzo podobna do Twoich problemow z zywieniem Syriusza.
kazdy z nas lubi czasami szczura rozpiescic i dawac mu smakolyki czy tez gotowac najprzerozniejsze dania. kwestai tylko by szczur wiedzial, ze nie bedzie to podstawa jego zywienia. jezeli sie rozpiesci szczura na tyle, ze nie ruszy nic poza smakolykami to sami jestesmy sobie winni. szczur tylko wykorzystuje nasza slabosc, wie, ze potrafi Cie zmusic bys go karmila tak jak on chce.
a chyba to nie do konca powinno tak byc, nie?
i tak samo tutaj. mysle, ze kazdy z nas lubi glaskac i przytulac szczura. jednak trzeba pamietac, ze trzeba tez pokazac twarda reke. nie pozwalac na wszystko, nie robic z siebie takich cieplych kluch, ktore tylko by sie mizialy. sama pokazalas szczurowi, ze bardzo latwo mozna Cie zdominowac, bez problemu zastraszyc i Toba rzadzic. wiec czemu nie mialby tego wykorzystac?
wiek tu nie jest regula. przyklad naszych dwoch ponad rocznych chlopakow Cloudzika i Torka. Torek to maly dominator, jest u nas ponad rok. nigdy nie dalam mu sie dziabnac, ma jasno wytyczone granice. i mimo to co jakis czas probuje szczescia, bo a moze tym razem mu sie uda mnie zdominowac... i nie wazny jego wiek.
Cloudzik z kolei to zawsze byl bardzo mily i przytulniasty szczur.
niedawno pierwszy raz kogos ugryzl - moja kolezanke. i widac bylo, ze to nie dla tego, ze sie jej bal czy cos w tym stylu. o nie. nasz slodki Cloudzik od poczatku nawet chodzac po mieszkaniu chcial pokazac, ze to on jest tu Panem i on rzadzi. a jako, ze kolezanka podeszla do niego bardzo ulegle to dziabnal. od razu wzielam go na rece i poszedl do klatki.
dla mnie byl bardzo ulegly, nawet mu do glowy nie przyszlo by takich samych sztuczek probowac na mnie!
ale jak widac takie zapedy siedzialy w nim caly czas, ale dopiero wtedy znalazl osobe, na ktorej mogl sprobowac. byl nauczony od malego, ze ja i D. rzadzimy, wiec nie ma szans.
wiec teraz trzeba naprawiac swoje bledy wychowawcze i jak na razie zrezygnowac z przymilania sie do szczura. na to przyjdzie czas jak uda wam sie na nowo ustalic wlasciwa hierarhie. badz w stosunku do niego zawsze stanowcza, wykonuj tylko zdecydowane ruchy, kiedy probuje dziabac rozkladac na plecki. na pewno nie okazuj, ze sie boisz, bo to wykorzysta.