ale planuje zrobić na nią dziś polowanie, bo szczurzyca. prosiła o fotki
Dziewczynki kochane
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Dziewczynki kochane
łysy dzik nie dał się obfocić 
ale planuje zrobić na nią dziś polowanie, bo szczurzyca. prosiła o fotki
ale planuje zrobić na nią dziś polowanie, bo szczurzyca. prosiła o fotki
Re: Dziewczynki kochane
a jak sprawa z transportem stoi? karolinie coś się udało załatwić może już?
chyba ciężko będzie się rozstać z laseczką
?
btw ja się zdecydowałam, że nie biorę syjama od kati jednak chyba. poczkeam na miot w hodowli, bo chcę mieć jakiegoś na wystawy, żeby latać :P
chyba ciężko będzie się rozstać z laseczką
btw ja się zdecydowałam, że nie biorę syjama od kati jednak chyba. poczkeam na miot w hodowli, bo chcę mieć jakiegoś na wystawy, żeby latać :P
Re: Dziewczynki kochane
umówiłyśmy się tak, że jeżeli do świąt transportu nie będzie to mała zostanie u mnie (w okresie świątecznym więcej ludzi jeździ więc kto wie...)
uh, zachciało się rodowodowego szczura? hehehe fajnie
więc trzymam kciuki żeby się miot dobry trafił 
uh, zachciało się rodowodowego szczura? hehehe fajnie
Re: Dziewczynki kochane
Newbie, w maju mój m. jedzie do Krakowa .... Już będzie grubo po świętach, ale będzie
.

Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Re: Dziewczynki kochane
Re: Dziewczynki kochane
jako że mam jutro egzamin i pilnie się uczę to wrzucę dzisiejsze fotki 
Fanta złodziejka, ukradła resztkę pizzy z talerza ( z resztą żadna nowość, kradnie wszystko co się da zjeść
)
Pepsiulka pręży pierś 
"modelki"
Pysio Nirvanki, pupcia Pepsi i żółte zębochy Fanty 
Fanta zdobywająca szczyty (jako że wyżej się nie da...
)
i uwaga, uwaga... ŁYSA!

a za piękne fotki, proszę o trzymanie kciuków jutro od 9 do 10 rano
Fanta złodziejka, ukradła resztkę pizzy z talerza ( z resztą żadna nowość, kradnie wszystko co się da zjeść
Pepsiulka pręży pierś
"modelki"
Fanta zdobywająca szczyty (jako że wyżej się nie da... i uwaga, uwaga... ŁYSA!

a za piękne fotki, proszę o trzymanie kciuków jutro od 9 do 10 rano
Re: Dziewczynki kochane
Piękne dziewczyny.
Fanciocha alpinistka - duma chrzestnej mamci.
Tylko nie wiem czy Mamcia-Pancia z tego powodu szczęśliwa...?
A kciuki absolutnie trzymam i zaciskam coraz mocniej...
No,... i dobrze będzie...
Fanciocha alpinistka - duma chrzestnej mamci.
A kciuki absolutnie trzymam i zaciskam coraz mocniej...
No,... i dobrze będzie...
Re: Dziewczynki kochane
nirvana to moja ulubienica. oczywiście z wiadomych względów 
miziaki dla paczki
miziaki dla paczki
Re: Dziewczynki kochane
Szalona Fanta. Ta to wszędzie wlezie.
Jak nie mnie na głowę to pod sufit.
A jak się miewa Łysolka?
A jak się miewa Łysolka?
9 duszyczek za TM [*]
Re: Dziewczynki kochane
Łysolka-dzikolka 
wczoraj miałam trochę czasu, to chciałam ją łagodnie, z miłością na ręce wziąć, pomiziać, pogłaskać i poprzytulać
ale po tym jak mi zmasakrowała dłonie to przytulanie szybko wyrzuciłam z planów
od dziś wracam do "wannowego" oswajania
wczoraj miałam trochę czasu, to chciałam ją łagodnie, z miłością na ręce wziąć, pomiziać, pogłaskać i poprzytulać
ale po tym jak mi zmasakrowała dłonie to przytulanie szybko wyrzuciłam z planów
od dziś wracam do "wannowego" oswajania
Re: Dziewczynki kochane
Oj nie! Pewnie się boi.. no cóż czasami oswajanie może chwilę potrwać, życzę żebyście jak najszybciej to przeszły 
za TM: Zuzia, Muniek, Ziuta, Pasztet, Bestian, Szefowa, Strzałka, Piskałka, Indiana, Cykałka, Gremlin, Krecik, Księżniczka, Cytryny, Chmurka, Panika, Watka (Maluszynka)
Re: Dziewczynki kochane
Przegląd szczurowy 
Cola [*] początek listopada - 6 luty 2011

moja kochana alfa, pierwszy szczur w moim domu. pochodziła z zoologa, na początku zupełnie nieufna i przerażona, z czasem zmieniła się w moją kochaną puchatą kuleczkę. Mój śliczny diabelskogłowy, czarny kapturek. Jak wracałam z uczelni przybiegała żeby się przywitać, ciekawsko wystawiała swój piękny łepek spod szafy. Wszędzie było jej pełno, ale nigdy nie broiła. Wszystkie szczury chodziły przy niej jak w zegarku. I cudnie trzepotała uszkami w czasie rujek <3 Śpij Aniołku [*]
Whisky [*] 27 listopad - 23 grudzień 2010

Pierwsza towarzyszka Coli. Z niunią nie zapoznałyśmy się dobrze - spędziła u mnie tylko trzy dni, bardzo śpieszyła się na drugą stronę TM aby dołączyć do swoich siostrzyczek i braciszków. Mam nadzieję, że teraz wszyscy razem bardzo dobrze się bawią. [*]
Pepsi- 2 grudnia 2010

Można ją podsumować jednym słowem: głupek! Stadowa idiotka, na wszystkich się rzuca (na mnie też potrafi) i największy grubas. Pochłania wszystko, łącznie ze smyczami i koszyczkami w klatce. Jedyny szczur, który nie piszczy, tylko wydaje dźwięk przypominający zarzynaną świnię. Zastąpiła Whisky przy Coli, szybko się zakolegowały.
Szczur, który wcale nie jest ze mną związany. Mogę ją złapać bez większego problemu, czasami nawet sama przyjdzie, ale traktuje mnie bardziej jako ciekawych kształtów mebel do zwiedzania niż towarzyszkę. Pochodzi po mnie i idzie dalej biegać. Nie ma mowy o pieszczotach, czasami jak ją biorę by ją pomiziać, to daje się usłyszeć wyżej wymieniony cudowny świński dźwięk. Dzięki niemu czasami jest pieszczotliwie nazywana "prosiakiem"
Fanta - 18 listopada 2010





KOCHANIE MOJE <3 Wyczekany haszczak. Wspaniały szczur, wszędobylskie ADHD, obecna alfa. Jak miałam u siebie maluchy to stłukła Pepsi za to że maluszki zaczepiała. ciągła piszczałka - krzyczy przy każdej okazji, jak ma zły dzień to nawet potrafi nawrzeszczeć na innego szczura za to że na nią spojrzy
jedyny szczur który nawiał mi w nocy z klatki - nie poszła łobuzować, gryźć kabli tylko władowała mi się pod kołdrę żeby pochwalić się swoimi umiejętnościami ucieczkowymi
Namiętnie wyrywa mi klawisze z klawiatury - straciłam już 6
i dwa z komórki he he. ZŁODZIEJKA! kradnie wszystko. albo przynajmniej próbuje. znikają mi notatki, resztki jedzenia, woreczki z herbaty... a później znajduję siekę w wersalce
ALPINISTKA wspina się tam gdzie się da, a gdzie się nie da to próbuje. Pierwsza zdobyła kaloryfer, parapet i póki co jako jedyna dosięgnęła sufitu. SKOCZEK jako pierwsza nauczyła się skakać, teraz pokonuje w locie duże odległości, przez co raz prawie na zawał zeszłam, gdy odwróciłam głowę i zobaczyłam jak Fanciucha leci prosto na moją twarz 
Fetka - połowa listopada 2010


Moja cudowna, kochana brudnonoska biała kuleczka. Wszystko co najlepsze: Dumbo Rex Siamese. Marzenie. Początki mi się nie podobały, mała śmierdziała na kilometr, była przeziębiona, jeździłyśmy na zastrzyki, które bardzo dzielnie zniosła. Śmierdzieć albo przestała, albo się przyzwyczaiłam
Cudo a nie szczur. Rozdaje buziaczki, przybiega, zasypia, oblizuje i iska. Macha "wężowo" ogonkiem. Moja mięciutka podusia <3
Ostatnio miałyśmy problem z uszkiem, któro było rozcięte - malucha znowu wylądowała na antybiotyku, do tego bardzo przykre zabiegi związane z uszkiem - które znów bardzo dzielnie zniosła. Po tej przygodzie został jej taki zwis przy uchu, z którego śmieję się że jest jej kolczykiem
Straszna fajtłapa. Potrafi spaść ze wszystkiego, nie skacze, bo nie umie
taka kochana ciapka, przytulaska i miziaska. Mooooja <3
Nirvana - 10 styczeń 2011



"Zwyczajny" maluch
Wszędzie jej pełno, wpycha się w dziury, bierze przykład ze starszych koleżanek i wspina się za nimi na parapet... Taka mała głupawka
Rośnie jak na drożdżach a obżera się za troje
Troszkę nieufna, nie lubi miziania, ale jak się ją złapie to można miętosić ile wlezie 
Cola [*] początek listopada - 6 luty 2011

moja kochana alfa, pierwszy szczur w moim domu. pochodziła z zoologa, na początku zupełnie nieufna i przerażona, z czasem zmieniła się w moją kochaną puchatą kuleczkę. Mój śliczny diabelskogłowy, czarny kapturek. Jak wracałam z uczelni przybiegała żeby się przywitać, ciekawsko wystawiała swój piękny łepek spod szafy. Wszędzie było jej pełno, ale nigdy nie broiła. Wszystkie szczury chodziły przy niej jak w zegarku. I cudnie trzepotała uszkami w czasie rujek <3 Śpij Aniołku [*]
Whisky [*] 27 listopad - 23 grudzień 2010

Pierwsza towarzyszka Coli. Z niunią nie zapoznałyśmy się dobrze - spędziła u mnie tylko trzy dni, bardzo śpieszyła się na drugą stronę TM aby dołączyć do swoich siostrzyczek i braciszków. Mam nadzieję, że teraz wszyscy razem bardzo dobrze się bawią. [*]
Pepsi- 2 grudnia 2010

Można ją podsumować jednym słowem: głupek! Stadowa idiotka, na wszystkich się rzuca (na mnie też potrafi) i największy grubas. Pochłania wszystko, łącznie ze smyczami i koszyczkami w klatce. Jedyny szczur, który nie piszczy, tylko wydaje dźwięk przypominający zarzynaną świnię. Zastąpiła Whisky przy Coli, szybko się zakolegowały.
Szczur, który wcale nie jest ze mną związany. Mogę ją złapać bez większego problemu, czasami nawet sama przyjdzie, ale traktuje mnie bardziej jako ciekawych kształtów mebel do zwiedzania niż towarzyszkę. Pochodzi po mnie i idzie dalej biegać. Nie ma mowy o pieszczotach, czasami jak ją biorę by ją pomiziać, to daje się usłyszeć wyżej wymieniony cudowny świński dźwięk. Dzięki niemu czasami jest pieszczotliwie nazywana "prosiakiem"
Fanta - 18 listopada 2010





KOCHANIE MOJE <3 Wyczekany haszczak. Wspaniały szczur, wszędobylskie ADHD, obecna alfa. Jak miałam u siebie maluchy to stłukła Pepsi za to że maluszki zaczepiała. ciągła piszczałka - krzyczy przy każdej okazji, jak ma zły dzień to nawet potrafi nawrzeszczeć na innego szczura za to że na nią spojrzy
Fetka - połowa listopada 2010


Moja cudowna, kochana brudnonoska biała kuleczka. Wszystko co najlepsze: Dumbo Rex Siamese. Marzenie. Początki mi się nie podobały, mała śmierdziała na kilometr, była przeziębiona, jeździłyśmy na zastrzyki, które bardzo dzielnie zniosła. Śmierdzieć albo przestała, albo się przyzwyczaiłam
Cudo a nie szczur. Rozdaje buziaczki, przybiega, zasypia, oblizuje i iska. Macha "wężowo" ogonkiem. Moja mięciutka podusia <3
Ostatnio miałyśmy problem z uszkiem, któro było rozcięte - malucha znowu wylądowała na antybiotyku, do tego bardzo przykre zabiegi związane z uszkiem - które znów bardzo dzielnie zniosła. Po tej przygodzie został jej taki zwis przy uchu, z którego śmieję się że jest jej kolczykiem
Straszna fajtłapa. Potrafi spaść ze wszystkiego, nie skacze, bo nie umie
Nirvana - 10 styczeń 2011



"Zwyczajny" maluch
- szczurzyca.
- Posty: 1620
- Rejestracja: ndz sie 08, 2010 11:51 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Dziewczynki kochane
ale laski! a Nirvana..

['] Diuna Barnaba Misiek 2Kremówki Charlotte Chanel Foczka Beza Molly Coco Malina Bianka Ronia Rasta Delilah-Rattie'sLove Tequila Dżuma Duffy Ernest Cholera Apollo Coffee Missisipi Agusia Rosa ['] Beżyczka 1Kremówka <:3 )~~
Re: Dziewczynki kochane
Fanciucha rządzi
Kochane maluchy
Kochane maluchy
Re: Dziewczynki kochane
byłyśmy dziś z Nirvaną u weta. Co jej jest nie wie nikt, ale się leczymy.
okazało się, że mój 2,5 miesięczny "maluszek" waży 260g czyli więcej niż ponad 4 miesięczna Feta !
okazało się, że mój 2,5 miesięczny "maluszek" waży 260g czyli więcej niż ponad 4 miesięczna Feta !

