 Panowie oczywiście wymiziani
 Panowie oczywiście wymiziani 
Dzisiaj byliśmy z Georgem u weterynarza... Przytrafiły nam się brzydkie odciski na tych małych piętkach, w opinii lekarza zaczęły przechodzić w ropnie. Biorąc pod uwagę, że Chłopak ostatnio znowu zaczął kichać i wiecznie myć nosek odpuściliśmy leczenie miejscowe i zdecydowaliśmy się zaaplikować Floron... Same łapki smarujemy maścią z witaminą A i miziamy, miziamy i jeszcze raz miziamy, tak długo by maść się wchłonęła przed wylizaniem...
 18-tego do kontroli... Mam nadzieję, że tylko po to by usłyszeć, że już wszystko ok.
  18-tego do kontroli... Mam nadzieję, że tylko po to by usłyszeć, że już wszystko ok.Łapki Georga ostatecznie przekonały mnie do zmiany klatki. Może myślę nieprawidłowo, ale jak dla mnie zbyt dużo wspinania, a zbyt mało powierzchni płaskich... Tak więc wolierę mam w planach doczyścić i sprzedać, a kupić coś o podobnej powierzchni tyle, że dłuższe niż wyższe.
Mam nadzieję, że moi Panowie będą zadowoleni z tej zmiany


 
 
 ) dlatego też przed zamówieniem wolę wiedzieć...
 ) dlatego też przed zamówieniem wolę wiedzieć...

 
  nic tylko brać- życie jest krótkie
 nic tylko brać- życie jest krótkie 
 
  


 Wszystko otwierane,wysuwane,odczepiane...REWELACJA!!!
 Wszystko otwierane,wysuwane,odczepiane...REWELACJA!!! 













