Filmiku coś urodzić nie mogę, ale będzie on na pewno, tym bardziej że muszę takowy wykonać na jakieś dziwaczne zaliczenie (szkoda tylko, że nikt się mnie nie zapytał, czy umiem i mam czym kręcić filmiki >:( ) No, ale cóż. Mus to mus A tymczasem, pochwalę się moimi najnowszymi osiągnięciami w dziedzi...

Ryje rzeczywiście eleganckie i rukola takoż
U mnie też jakieś prychłada się porobiły..zimno źle, ciepło też źle, przesilenie wiosenne źle, przesilenie jesienne też. Im to nigdy nie dogodzi

Przesyłamy w takim razie uściski i Geriavitu moc !
Miło w końcu coś przeczytać o Kwarkowie !
[*] dla Kitunka...
Buziaczki !

U mnie też liliputy
Rosalka jest naprawdę mini, Dziabaducha trochę większa, ale obie wyglądają na 3 miesięczne

No to nie pozostaje mi nic innego, jak napisać, że będę

Jak widzę mamusie, to dostaję ślinotoku x 10.
Ech czemu GMR zawsze atakuje ze zwielokrotnioną siłą, kiedy nie mam w planach maluszka.... Ale już sobie wyobrażam te małe pięknoty. Życzę im fajnych domków

Cieszę się tak, że aż nie wiem co napisać :D:D
Myślę, że teraz będzie już tylko lepiej i pesymistyczna wersja wydarzeń pójdzie w zapomnienie. Guaranka pewnie jeszcze nas zaskoczy i zapulsuje na Twojej ręcę

Labonitko, walczyłaś dzielnie i dałaś jeszcze sobie i opiekunom trochę radości... Teraz już jest Ci lżej, za TM.
[*]
Na pewno podjęłaś dobrą dla Niej decyzję, Maszko.
Przytulamy .

Widzę, że mnożą się u Was jakieś świństwa, mam nadzieję, że wszystko się ładnie zaleczy. Rzeczywiście, z ropniami nie ma żartów, akurat pyszczek i ogólnie okolice główki to są kiepskie miejsca na ropnie, bo dziadostwo lubi się tam wyhodować, a gorzej z usunięciem. Warto też zrobić RTG, czy nie ma na...

Moja Sandijka całe życie "gruchała" i w końcu umarła na schorzenie zupełnie nie związane z układem oddechowym, więc rzeczywiście może być jak piszesz, ale warto sprawdzić wszystkie opcje... Pozdrawiamy!

Ciekawa jestem jak by im wyszły te foty
Słodkie to zdjęcie w zbliżeniu, z łapeczką na Twoim palcu

1000 lat dla Buni :) -- spóźnione, ale szczere ! A co do wszoł, to nie masz co się przejmować, one niekiedy się zdarzają "nie wiadomo skąd":) U mnie kiedyś ktoś łaził po piwnicy i z butów jakimś cudem przelazły na szczury... tak więc cuda się zdarzają :) Ale już niedługo się z nimi rozpraw...

Oj przepraszam, moje niedopatrzenie

Kurcze.. W takim razie pozostaje tylko kciukać aby było lepiej... Faktycznie Galastop strasznie niszczy nerki i wątrobę, na dłuższą metę. Oby dziewuszka dawała radę ! Pozdrawiamy !

[*] Zawsze żyją zbyt krótko... Miłej zabawy za TM, Emilio...